List do Krystyny Trzcińskiej i innych myślących podobnie.

 Bilia to zbiór pism najpierw w j. hebrajskim (ST), a potem w greckim (NT). Potem przyszły tłumaczenia. 

 
Tłumaczenia Biblii jak sama nazwa wskazuje to nie są oryginalne pisma Biblii, lecz tłumaczenia.
 
A czy sama Biblia (języki oryginalne) była spisywana na żywo?
 
Oczywiście, że nie i każdy z nas to doskonale wie.
 
Pan Jezus nie napisał nic!!!
 
Absolutnie nic!
 
To skąd wiemy co On mówił 2000 lat temu?
 
Wszystko co wiemy, było spisane nie przez Pana Jezusa, lecz przez uczniów Jego.
 
A potem zostało przetlumazone na różne języki.
 
Dziś możemy sprawdzić tłumaczenia i odkryjemy jak wielu tłumaczy źle przetłumaczyło jakieś tam pojedyncze słowa.
 
Pojednyncze słowa. Tylko pojedyncze słowa.
 
 
Z drugiej strony wiemy, że Biblii nie zrozumiemy BEZ Zbawiciela.
Nawet gdybyśmy znali oryginalne języki, to i tak NIE zrozumiemy Biblii! Ci którzy w oryginale znali ST wydali Zbawiciela na śmierć, bo NIC nierozumieli.
 
Aby zrozumieć Biblię trzeba ZNAĆ Zbawiciela.
 
A ta prawda została przekazana w każdym tłumaczeniu, w każdym języku, bo Bóg o to zadbał.
 
Dlatego każdy, kto zna Zbawiciela rozumie Biblię, a każdy, kto nie zna nie rozumie.